Czwarty dzień intensywnego zwiedzania Barcelony rozpoczęliśmy od zobaczenia wzgórza Tibidabo. Na wzgórze dojechaliśmy na jednym przejeździe biletu T-10. Najpierw metrem do stacji Diagonal, tam przesiedliśmy się w pociąg S1 lub S2 (koniecznie w środkowe wagony bo peron jest krótki). Wysiedliśmy na stacji "Peu del Funicular" i nie przechodząc przez bramki przesiedliśmy się do kolejki linowej Funicular de Vallvidrera. Na koniec do autobusu 111, który wywiózł nas na sam szczyt wzgórza. Tu przywitały nas cudowne widoki. Nazwa wzgórza nawiązuje do historii biblijnej, w której szatan obiecywał Jezusowi wszystkie skarby świata w zamian za złamanie obietnicy danej Bogu. "Tibi dabo" po łacinie oznacza "Tobie dam" Na szczycie wzgórza znajduje się Kościół Serca Jezusowego, którego architektura ma bardzo symboliczny wymiar. Jedną z krypt wypełnia ciemny kamień, który nawiązuje do wyobrażeń piekła, a biała barwa świątyni symbolizuje niebo. Zwieńczeniem kościoła jest figura Jezusa z rozpostartymi ramionami. Znajduje się tu również wspaniały taras widokowy.
Poniżej Kościoła mieści się jeden z najstarszych parków rozrywki na świecie. Choć park jest niewielki to ze względu na lokalizację i niepowtarzalny urok nie przestaje przyciągać turystów i mieszkańców Barcelony.
Po powrocie ze wzgórza postanowiliśmy zobaczyć jeszcze Szpital św.Pawła i Pałac Muzyki Katalońskiej.
Szpital św.Pawła to zespół budynków zaprojektowanych przez jednego z najważniejszych przedstawicieli katalońskiej secesji L.Domenecha. Zespół składa się z 27 pawilonów i budynku głównego. Wszystkie budynki połączone są podziemnymi korytarzami a pomiędzy pawilonami znajdują się piękne ogrody dostępne dla zwiedzających, Główny gmach zachwyca od pierwszego wejrzenia, jego dach i część fasad pokryta jest mozaiką ceramiczną a najwyższą wieżę zdobi żelazny zegar. W budynku tym znajduje się biblioteka, sekretariat, a także kościół.
Następnym wspaniałym dziełem Lluisa Domenecha jest Pałac Muzyki Katalońskiej. Fasada budynku to połączenie czerwonej cegły, żelaza, mozaiki i witraży. Frontowe wejście zdobią kolorowe kolumny sięgające balkonu na pierwszym piętrze a nad nimi widnieją popiersia znanych kompozytorów. Na rogu budynku znajduje się rzeźba symbolizująca pieśń katalońską.
Na zakończenie dnia w drodze powrotnej do hostelu odwiedziliśmy targ spożywczy La Bouqueria, który znajduje się na La Rambla. Ten ogromny targ to bogactwo różnorodnych owoców, warzyw, mięsa i suszonych wędlin, owoców morza i najdziwniejszych gatunków ryb. Jest tu również szereg barów, gdzie można skosztować miejscowych produktów. Była to prawdziwa uczta nie tylko dla oczu ale także dla żołądka.