Ponieważ dopiero dochodziła 15 wyruszyliśmy na zwiedzania zaczarowanego miasta. Zaczęliśmy od wzgórza Montjuic, gdzie dotrzeć można pieszo z Placu Hiszpańskiego lub kolejką linową z barcelońskiego portu ( koszt biletu 11euro/os. w jedną stronę i 16euro/os. w dwie). Wzgórze Montjuic to najlepszy punkt widokowy na miasto, a na jego zboczach kryje się mnóstwo atrakcji.
Na szczycie wzgórza znajduje się zamek, który w dawnych czasach pełnił funkcję fortu, a obecnie jest tu muzeum militarne. Poniżej zamku można zobaczyć sportowe obiekty olimpijskie, na których rozgrywane były igrzyska w 1992 roku. Na Montjuic znajduje się również stary cmentarz pełen pięknych rzeźb i posągów, gdzie pochowani są najznamienitsi mieszkańcy Barcelony. Kulminacyjnym punktem jest Narodowe Muzeum Sztuki Katalońskiej, które mieści się w pięknym budynku Palau Nacional skąd rozciąga się cudowny widok na Magiczne Fontanny, które w godzinach wieczornych stają się miejscem wspaniałych spektakli artystycznych. Ten cudowny dzień zakończyliśmy długim ( 1,5 km ) spacerem po tętniącej życiem dziennym i nocnym La Rambla, której początek jest na Placu Katalońskim a koniec pod kolumną Krzysztofa Kolumba. Ulica pełna jest straganów i kawiarnianych ogródków idealnych dla spragnionych odpoczynku turystów. Po całym dniu pełnym wrażeń cudownie było usiąść przy lampce Sangrii i rozkoszować się tą cudowną atmosferą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz