czwartek, 31 maja 2018

Barcelona-dzień 4.


Czwarty dzień intensywnego zwiedzania Barcelony rozpoczęliśmy od zobaczenia wzgórza Tibidabo. Na wzgórze dojechaliśmy na jednym przejeździe biletu T-10. Najpierw metrem do stacji Diagonal, tam przesiedliśmy się w pociąg S1 lub S2 (koniecznie w środkowe wagony bo peron jest krótki). Wysiedliśmy na stacji "Peu del Funicular" i nie przechodząc przez bramki przesiedliśmy się do kolejki linowej  Funicular de Vallvidrera. Na koniec do autobusu 111, który wywiózł nas na sam szczyt wzgórza. Tu przywitały nas cudowne widoki. Nazwa wzgórza nawiązuje do historii biblijnej, w której szatan obiecywał Jezusowi wszystkie skarby świata w zamian za złamanie obietnicy danej Bogu. "Tibi dabo" po łacinie oznacza "Tobie dam" Na szczycie wzgórza znajduje się Kościół Serca Jezusowego, którego architektura ma bardzo symboliczny wymiar. Jedną z krypt wypełnia ciemny kamień, który nawiązuje do wyobrażeń piekła, a biała barwa świątyni symbolizuje niebo. Zwieńczeniem kościoła jest figura Jezusa z rozpostartymi ramionami. Znajduje się tu również wspaniały taras widokowy.
Poniżej Kościoła mieści się jeden z najstarszych parków rozrywki na świecie. Choć park jest niewielki to ze względu na lokalizację i niepowtarzalny urok nie przestaje przyciągać turystów i mieszkańców Barcelony.





Po powrocie ze wzgórza postanowiliśmy zobaczyć jeszcze Szpital św.Pawła i Pałac Muzyki Katalońskiej.
Szpital św.Pawła to zespół budynków zaprojektowanych przez jednego z najważniejszych przedstawicieli katalońskiej secesji L.Domenecha. Zespół składa się z 27 pawilonów i budynku głównego. Wszystkie budynki połączone są podziemnymi korytarzami a pomiędzy pawilonami znajdują się piękne ogrody dostępne dla zwiedzających, Główny gmach zachwyca od pierwszego wejrzenia, jego dach i część fasad pokryta jest mozaiką ceramiczną a najwyższą wieżę zdobi żelazny zegar. W budynku tym znajduje się biblioteka, sekretariat, a także kościół.


Następnym wspaniałym dziełem Lluisa Domenecha jest Pałac Muzyki Katalońskiej. Fasada budynku to połączenie czerwonej cegły, żelaza, mozaiki i witraży. Frontowe wejście zdobią kolorowe kolumny sięgające balkonu na pierwszym piętrze a nad nimi widnieją popiersia znanych kompozytorów. Na rogu budynku znajduje się rzeźba symbolizująca pieśń katalońską.

       

Na zakończenie dnia w drodze powrotnej do hostelu odwiedziliśmy targ spożywczy La Bouqueria, który znajduje się na La Rambla. Ten ogromny targ to bogactwo różnorodnych owoców, warzyw, mięsa i suszonych wędlin, owoców morza i najdziwniejszych gatunków ryb. Jest tu również szereg barów, gdzie można skosztować miejscowych produktów. Była to prawdziwa uczta nie tylko dla oczu ale także dla żołądka.






wtorek, 29 maja 2018

Barcelona-dzień 3.


Dzisiejszy dzień postanowiliśmy przejść śladami Gaudiego. Zaczęliśmy od magicznego parku Guell, którego nazwa pochodzi od nazwiska bogatego przedsiębiorcy Eusebiego Guella. Park dzieli się na dwie części, zamknięty środek (wejście płatne,a bilet najlepiej kupić online dzień wcześniej aby uniknąć kolejek)  i otaczającą go część otwartą po której można dowolnie spacerować. Początkowo park miał być osiedlem mieszkalnym dla bogatych mieszkańców Barcelony. Niestety z planowanych 60 budynków powstało tylko 5 w tym dom w którym mieszkał Gaudi przez pewien etap swojego życia. Dziś w tym domu mieści się muzeum poświęcone słynnemu architektowi. Cały park to fascynujące połączenie kamiennych budowli i przepięknej przyrody.




 

 

Następnym etapem naszej wędrówki były dwie słynne kamienice zaprojektowane przez Gaudiego:
Casa Batlló i Casa Mila.
Casa Batlló to najbardziej oryginalny i zjawiskowy dom w Barcelonie. Gaudi zaprojektował go dla Josepa Batlló bogatego przemysłowca jako ekskluzywny dom rodzinny. Z zewnątrz fasada budynku wygląda jakby zrobiona była z czaszek i kości a falujący dach pokrywają łuki. Do dekoracji zewnętrznych ścian Gaudi wykorzystał różnokolorowe kawałki ceramiki i potłuczonych kafli.



Casa Milla to ostatni "świecki" projekt Gaudiego. Falująca fasada budynku przypomina wzburzone morze, a kute z żelaza balkony przypominają kształtem dzikie chaszcze. Niesamowite jest to, że budynek nie ma jednej linii prostej, został zaprojektowany tak, że niemożliwe jest narysowanie linii pionowej od dachu do ziemi.




Na zakończenie tak fascynującego dnia zostawiliśmy sobie niewiarygodne arcydzieło Antoniego Gaudiego Sagradę Familię. Jest ona najbardziej znanym punktem w Barcelonie i jednym z najbardziej imponujących zabytków w mieście. Budowę świątyni rozpoczęto w 1882 roku a zakończenie planowane jest na 2026 rok w setną rocznicę śmierci architekta. Wrażenia jakie towarzyszą podczas zwiedzania Sagrady nie sposób jest opisać.Ten swoisty, nieziemski cud architektury trzeba zobaczyć na własne oczy.


                                                                                                                                                                                                                                                                                          





poniedziałek, 28 maja 2018

Barcelona-dzień 2.

Drugi dzień w Barcelonie zaczęliśmy od wizyty w L'Aquarium z sześcioma milionami litrów wody i z 11 tysiącami zwierząt z 450 różnych gatunków. Najciekawszą częścią oceanarium jest podwodny tunel z rekinami pływającymi nad głowami. Tunel ma ponad 80 metrów długości i ruchomy chodnik, na którym stojąc można podróżować po dnie oceanu. Wszytko to zrobiło na nas niesamowite wrażenie.







Prosto z oceanarium udaliśmy się do jednego z największych parków w Barcelonie do parku de la Ciutadella, który jest oazą spokoju, relaksu i wytchnienia w tym ogromnym mieście. Główną bramą prowadzącą do parku jest okazały 30-sto metrowy łuk triumfalny. Na jego froncie widnieje napis "Barcelona wita narody" umieszczony tu z okazji Wystawy Światowej w 1888 roku. Jednym z okazałych budynków w parku jest pozostałość dawnej twierdzy, gdzie obecnie znajduje się siedziba Parlamentu Katalońskiego. Centralnym punktem parku jest wspaniała kaskada- Font de la Cascada, której głównym motywem jest piękny posąg Wenus. Na wprost fontanny znajduje się niewielkie jeziorko, gdzie można popływać łódką lub pospacerować wokół, delektując się pięknem przyrody. Ale to nie koniec atrakcji Parku Ciutadella, można tu jeszcze odwiedzić ZOO otwarte w 1982 roku, gdzie jedną z atrakcji jest pokaz delfinów. Jest tu również Muzeum Zoologii urządzone w budynku zwanym Zamkiem Trzech Smoków, gdzie możemy podziwiać kolekcję szkieletów oraz rzadkich okazów zwierząt. Obok znajduje się muzeum geologii, gdzie można zobaczyć okazy skał i minerałów pochodzących głównie z Hiszpanii i Portugalii. Na wizytę w Parku Ciutadella należy przeznaczyć sobie przynajmniej pół dnia, aby spokojnie wszystko zwiedzić i delektować się ciszą w otoczeniu cudownej przyrody.






Późnym popołudniem udaliśmy się do słynnej Dzielnicy Gotyckiej, gdzie labirynt wąskich i krętych uliczek tworzy cudowny klimat pozwalający nam cofnąć się w czasie. Największą atrakcją turystyczną dzielnicy położoną w samym jej centrum jest majestatyczna katedra poświęcona Krzyżowi świętemu i św. Eulalii, jednej z patronek miasta. Oprócz pięknych budynków czy obiektów sakralnych uliczki kryją dziesiątki barów, kawiarni i pubów. Zauroczeni starym miastem odkrywaliśmy historię Barcelony do późnej nocy.